Jacek Zawidzki: Jestem dumny z mojego zespołu

Po meczu z Mienią Lipno poprosiliśmy o komentarz trenera Sadownika Waganiec Jacka Zawidzkiego:

Zagraliśmy bardzo słabo. Trzeba wyciągnąć wnioski i skupić się na meczu z Kujawami Markowice. Mimo porażki nadal jesteśmy w grze o awans do czwartej ligi. Niezależnie od tego co wydarzy się w ostatnich dwóch kolejkach, chciałbym powiedzieć, że jestem dumny z mojego zespołu. Cieszę się, że mogę z takimi zawodnikami pracować. Dla mnie wszyscy moi podopieczni to mistrzowie świata. Jesteśmy chyba jednym z najbiedniejszych klubów w tej lidze, w zimę opuściło nas z różnych względów wielu podstawowych zawodników, a mimo wszystko nadal znajdujemy się na miejscu premiowanym awansem i co więcej - wszystko zależy od nas. Dysponuję bardzo wąską kadrą, z czego większość podstawowych zawodników poza Krzysztofem Dróbkowskim, Rafałem Langowskim i Łukaszem Lewandowskim stanowią piłkarze, którzy dwa lata temu przyszli do nas z Jagiellonki Nieszawa z B-klasy, a dziś walczymy wspólnie o czwartą ligę. Mam wielki szacunek do moich zawodników i jestem z nich dumny. Chociaż przed sezonem nikt na nas nie stawiał to do końca walcząc o czwartą ligę zamykamy usta niedowiarkom. Będziemy walczyć do ostatniej kolejki.